W Katowicach lombardy są za biedne, więc znikają!

Katowice, to miasto, gdzie lombardów jest cała masa. Ku zaskoczeniu jego mieszkańcom, zaczynają one być zamykane, szczególnie te małe, skryte gdzieś w zakamarkach miasta, zaś te większe, zmieniają nazwy. Nikt nie wie co się dzieje.

Każdy właściciel lombardu dostał wielki owoc do zgryzienia, którego ciężko jest przetrawić. Wszystko za sprawą naszych polityków, którzy zmienili prawo. Cała zmiana nastąpiła 11 marca 2016 roku, kiedy to weszły przepisy wymagające od właścicieli lombardów, aby ich działalność została przekształcona w spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółki akcyjne o kapitale zakładowym 200 000 tysięcy złotych. Jak widać nie brzmi to zbyt optymistycznie.

I właśnie stąd te zawirowania na rynku lombardów. Niewiele osób stać na tego typu wydatek. Nie jest to mała kwota i wydanie jej jednorazowo może boleć. Tym bardziej, że musi ona pochodzić bezpośrednio z kieszeni właściciela, a więc nie ma tutaj ratunku w żadnym kredycie, które pozwoliłby na dalsze prowadzenie biznesu.

A co jeśli ktoś stwierdzi, że będzie dalej działał po swojemu? No cóż. Wszystko może wyglądać tak, że przyjdzie do nas miły pan z urzędu i powie, że mamy zapłacić karę w wysokości 500 000 tysięcy złotych albo pójdziemy do więzienia na 2 lata. I pójdzie, zostawiając nas z wyborem. Czy warto tak ryzykować? Swoją drogą, tego typu przepisy mogą wylać na rynek wielu lichwiarzy, którzy będą potajemnie działać ze swoim biznesem, jak za dobrych i świetlanych czasów Włoskiej mafii w Stanach Zjednoczonych, kiedy lichwiarze byli jedynym ratunkiem na szybką gotówkę w kieszeni.

Szkoda będzie poświęcić lombardy, które przecież są potrzebne wielu osobom. To dobre miejsca, które wymyślił człowiek bardzo dawno temu. Dobre miejsca, bo nigdy nie spotka się tu żadnych problemów. Nie ma tutaj komplikacji, jak przy pożyczkach. Jeśli nie spłacimy czegoś na czas, to nikt nie będzie za nami chodził i wydzwaniał. Stracimy przedmiot, który zostanie sprzedany.

Ale przez to właśnie lombardy, w sumie dość późno, zostały uznane jako biuro pożyczkowe. Bo w sumie nim jest. Stąd właśnie zmiany w prawie, które nastąpiły. Na pewno wpłynie to na jakość usług, na zadowolenie klientów, bo z rynku znikną ci, którzy naciągali zwykłych ludzi, którzy potrzebowali gotówki.

Co robić, jeśli chce się zatrzymać lombard? Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest dołączenie do spółki, która jest już na Polskim rynku i nie ma żadnych problemów ze spełnieniem danych warunków. Tam będziemy bezpieczni i nikt nie będzie się nas czepiał. Będzie można normalnie prowadzić punkt. Jednym z najbardziej wyróżniających się w ostatnim czasie lombardów jest Polski Lombard, który od krótkiego czasu działa na Polskim rynku i robi to zupełnie inaczej i bardziej nowatorsko od pozostałych spółek. Tutaj mamy prawdziwe wejście w świat internetu i nie ma tu miejsca na zacofanie, jak to często bywa wśród lombardów. Całą transakcję możemy zrealizować bez wychodzenia z domu. Aby wycenić produkt wystarczy wejść na stronę, wpisać jego dane i chwilę poczekać na jego wycenę. Dzięki temu rozwiązaniu można zaoszczędzić wiele czasu. I co najważniejsze, nikt nie powie nam, że cena jest teraz inna, bo to tylko było przez internet (a to bardzo często ma miejsce). Oczywiście Polski Lombard ma też swoje punkty, które można odwiedzić i załatwić sprawy na miejscu. Polski lombard to miejsce, któremu na pewno dobrze jest się przyjrzeć.

Inne wyjścia? Zawsze możemy związać się z innymi osobami, które prowadziły lombard. Wtedy można się zrzucić na kapitał i stworzyć zarząd, gdzie będzie można się przekrzykiwać. Pytanie tylko, czy tego typu rozwiązanie będzie w ogóle opłacane, kiedy za plecami są wielkie spółki, które sprawnie działają? Dołączenie do większej firmy wydaje się lepsze. Jeśli spojrzymy na medialność i obsługę w Polskim Lombardzie, to nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

0 0 votes
daj ocenę jaki jest
Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Damian
7 lat temu

W katowicach lombard już znikają z ulic. to jakaś paranoja niedługo zakażą sikać lub srać w ustawach